Międzynarodowe spotkanie Literacy for Democracy & Business na EFNI – czytelnictwo jako narzędzie rozwoju firm i wspierania demokracji

Czytanie jako inwestycja biznesowa w dobie AI – to hasło tegorocznej, drugiej edycji konferencji Czytelnictwo dla Demokracji organizowanej przez Fundację Powszechnego Czytania. Konferencja obejmowała 4 panele dyskusyjne w dwóch lokalizacjach, z udziałem międzynarodowego grona ekspertów, dwa z nich odbyły się podczas EFNI Europejskiego Forum Nowych Idei.

Czy kultura czytania może stać się elementem strategii biznesowej? Jak czytanie wspiera kompetencje przyszłości, potencjał pracowników na zmieniającym się dziś rynku pracy, jak buduje krytyczne myślenie pracowników i obywateli w świecie przepełnionym informacjami?  To główne pytania, na które z wielosektorowej perspektywy odpowiadali prelegenci spotkań, naukowcy i przedstawiciele biznesu, przywódcy zagranicznych organizacji pozarządowych i reprezentacja Komisji Europejskiej. Kilkoro z rozmówców, którzy wzięli udział w dyskusjach po raz pierwszy pojawiło się w Polsce.

Przyszłość należy do czytających

W dobie rozwoju sztucznej inteligencji coraz częściej pojawiają się pytania o przyszłość wielu zawodów, a także zestawienia profesji narażonych. Szukając konstruktywnego spojrzenia na ten temat należy skupić się na zadaniach i cechach, których nie da się zastąpić. Niewątpliwie należy do nich krytyczne myślenie i pogłębiona analiza. Czytanie jest niedocenianym, ale potężnym narzędziem, które te umiejętności rozwija, bo skutecznie wspiera rozwój naszego mózgu. Wpływa także na zdolność empatii, współpracy, rozumienia innych – to wszystko podnosi kompetencje pracowników, którzy – jeśli czytają – poprawiają efektywność działania całej firmy na wielu poziomach. – mówi Maria Deskur, prezes Fundacji Powszechnego Czytania.

Wsparcie czytelnictwa wśród pracowników i społeczności wokół firm staje się dla biznesu nie tylko opłacalne, ale i konieczne: tak widzą temat Jonathan Douglas, prezes największej brytyjskiej organizacji proczytelniczej i Roisin Sharkey, dyrektor zrównoważonego rozwoju KPMG UK, założyciele społeczno-korporacyjnego projektu Literacy Business Pledge.  To inicjatywa, w której obecnie uczestniczy już ponad 100 wielkich firm z wielu różnych sektorów, które wszystkie podpisują coroczne zobowiązanie do pracy na rzecz czytelnictwa swoich pracowników i swojego otoczenia biznesowego (w całym łańcuchu dostaw!). Dziesięć lat od pierwszej deklaracji grono sygnatariuszy stało się zauważalną grupą wpływu: są konsultowani przez Ministerstwo Edukacji w obszarze reformy nauczania czytania w kontekście budowania kompetencji przyszłych pracowników.

Czytanie ma pozytywny wpływ na zdrowie i wellbeing pracowników – dlatego nie dziwi, że dostęp do czytania staje się rzeczą naturalną w firmie – powiedział Mikołaj Małaczyński z Legimi. Czytanie jest inkluzywne – łączy ludzi w rozmowie i wymianie myśli, zatem wspomaga budowanie relacji wewnątrz zespołów. Wprowadzenie w firmie polityki promującej czytanie może zwiększyć efektywność pracy i wspierać rozwój całej organizacji.

W upowszechnianie czytania angażuje się także firma Jeronimo Martins. Rocznie w sieci Biedronka sprzedajemy ponad 12 milionów książek. Dziecięce tytuły edukacyjne są zawsze elementem naszej największej i najpopularniejszej akcji lojalnościowej. Od 10 lat organizujemy także konkurs literacki „Piórko”, w ramach którego sprzedaliśmy dotychczas 560 tysięcy książek. Dla nas to ważne działania, a ich wyniki pokazują, że warto w tym właśnie obszarze realizować misję, jako odpowiedzialny biznes, a także partner i pracodawca. – mówił Arkadiusz Mierzwa, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Jeronimo Martins. Włączenie realizacji wartości społeczno-intelektualnej w codzienne zaspokajanie potrzeb klientów może pomóc w tym, aby marka jeszcze bliżej towarzyszyła swoim klientom. – dodał.

Temat wykorzystywania czytelnictwa do budowania sukcesu firmy poruszono szerzej podczas spotkania w Goyki 3 Art Inkubator, gdzie naukowcy szerzej przybliżyli wpływ czytania na mózg, przedstawiciele biznesu podali przykłady używania czytelnictwa do budowania rozwoju i kapitału społecznego firm oraz mocnego wizerunku organizacji społecznie odpowiedzialnej, aktywiści z organizacji pozarządowych opowiedzieli o skutecznych obustronnie korzystnych partnerstwach z biznesem.

Czytanie, czyli rozwój

Punktem wyjścia do rozważań było to, dlaczego warto inwestować w upowszechnianie czytania. Naukowe dowody potwierdzone badaniami przedstawiła profesor lingwistyki psychorozwojowej, prof. dr hab. Ewa Haman: Promowanie czytania ma prowadzić do zmiany społecznej, a ta – żeby się odbyła – musi zaistnieć na poziomie indywidualnym. W czytaniu wśród małych dzieci chodzi o wspólną aktywność z dorosłym. Książka wzbogaca środowisko językowe dziecka, które rozwijać muszą właśnie oni. Najlepiej będą wiedzieli jak to zrobić, jeśli sami są czytelnikami. Pierwszy krok to książka, a drugi to to, co się z nią zrobi. Dotyczy to czytania z dziećmi przed dorosłych, które wciąż traktowane jest bardzo szkolnie, a powinno zaczynać się właściwie jak najwcześniej.

O społecznej roli czytania mówił prof. Ryszard Koziołek: W wymiarze społecznym kluczowe jest nie samo czytanie, ale to, co z nim zrobimy. Zadaniem jest wyzwolenie nieegotystycznego modelu lektury, w którym czytelnik chce rozmawiać o sprawach, które dzięki niej stają się bardziej zrozumiałe, czy ciekawsze. Takiej szkoły lektury niestety w Polsce brakuje. To zadanie systemu edukacji, ale nie tylko. Celem jest, aby dzięki czytaniu i towarzyszącej temu rozmowie narodził się podmiot zdolny do publicznej wypowiedzi, dzięki wyzwolonej w ten sposób odwadze, kompetencjach, pewności siebie i retorycznej mocy.

Partnerstwa prywatno-publiczno-społeczne

Spojrzenie instytucji centralnej przedstawił Michał Rydzewski z Narodowego Centrum Kultury: Z naszego punktu widzenia istotne jest, aby zbudować związek czytania i przyjemności, w ten sposób spróbować uczynić czytelnictwo narzędziem do budowania obywatelskości. Jako instytucja publiczna opieraliśmy nasze działania głównie na współpracy z bibliotekami. W ten sposób budujemy pozytywny związek miejsc publicznych z czytelnictwem, i wspieramy gotowość do interakcji i dzielenia się opowieściami o książkach. Dajemy narzędzia do aktywizowania entuzjastów, którzy sami znajdują pomysły na wciąganie w pole czytania nieczytających: tak działa program BLISKO, którym objęliśmy 200 bibliotek w Polsce, z których każda zbudowała wokół siebie sieć wspierającą rozwój czytelnictwa.

O doświadczeniach niemieckich w tym zakresie opowiedział też dr Joerg Maas, prezes największej niemieckiej organizacji proczytelniczej, Stiftung Lesen i prezydent stowarzyszenia EURead zrzeszającego takie organizacje z różnych krajów. Wypełnianie misji promocji czytelnictwa wymaga wyjścia z tym tematem do społeczeństwa. Tak zrobiło Stiftung Lesen, m.in. podejmując działania z marką McDonald’s. Efektem było rozdanie 80 milionów książek dla dzieci. 48-52% rodzin udało się później do bibliotek i księgarni, kupując kolejne książki znanych już autorów. To był ważny dla nas wniosek, musimy być tam, gdzie chodzą potencjalni odbiorcy takich działań, także osoby o niższych dochodach, wykształceniu czy w inny sposób nieuprzywilejowane – mówił.

Kolejną część rozmowy uzupełniły doświadczenia ekspertów w zakresie tego, jak zachęcać biznes do proczytelniczych działań i podejmowania współpracy w tym zakresie.

KPMG współtworzy i finansuje program zrzeszający firmy namawiając zarządy do inwestowania w promocję czytania. Widzimy w tym mocną obustronną korzyść. Czytanie kształci empatię, kreatywność i inne umiejętności miękkie, tak teraz poszukiwane. Wyposażenie w nie pracowników jest bardzo istotne z punktu widzenia pracodawców.
W Business Literacy Pledge chodzi z jednej strony o naszą odpowiedzialność społeczną, ale też o to, aby biznes działał jednogłośnie w konkretnej sprawie. Razem możemy realnie wpływać na decydentów, bo przecież np. wspólnie potrzebujemy, by społeczeństwo formowało pracowników krytycznie myślących, kompetentnych, wyposażonych w umiejętności, które osiąga się właśnie czytając. KPMG łączy siły ponad 100 marek. Społeczna odpowiedzialność biznesu to w wielu przypadkach aż 20% naszych budżetów, dlatego zachęcamy do wiązania ich z upowszechnianiem czytania. Nasze bardzo szerokie zaangażowanie w jego promocję, obejmuje także wolontariaty pracownicze. To możliwość stania się przedsiębiorcą odpowiedzialnym, dumnym, który szeroko dociera do różnych środowisk. Przyszłość biznesu
i gospodarki zależy od poziomu czytelnictwa, czyli rozwoju społeczności i ich jednostek 
– powiedziała mocno Roisin Sharkey, dyrektor zrównoważonego rozwoju KPMG UK.

O realizowaniu strategii promocji czytelnictwa w kontekście benefitów pracowniczych opowiedziała Magdalena Kozioł, Michelin Polska: Oferujemy pracownikom dostęp do ebooków i książek, bo wierzymy, że czytanie książek realnie rozwija zespół. Dla nas to działania, które przy okazji wpisują się w trendy związane z ekologią i cyfryzacją. To spójne z polityką naszej firmy, jak i strategią wizerunkową i rozwojową. Takie oferty dla biznesu, które mogą zostać wykorzystane jako benefit pozapłacowy – z którego pracownicy chętnie korzystają dla rozrywki, ale i rozwoju, są bardzo potrzebne i korzystne dla obu stron. To dostęp do zasobów wspierających także rozwój zawodowy. Benefit ma być też realną korzyścią dla pracownika, co buduje zadowolenie i zmniejsza rotację na dynamicznym rynku pracy. W naszej firmie z ebooków w ramach benefitów korzysta prawie połowa zatrudnionych, co nas ogromnie cieszy.

Obustronne korzyści z promocji czytania

Potrzeba odnajdywania korzyści dla obu stron zaangażowanych w rozwój czytelnictwa, partnerów publicznych i prywatnych była wskazywana we wszystkich rozmowach. Motywacją biznesów dołączających do Literacy Business Pledge zasadniczo nie jest filantoropia. Podejmowanie proczytelniczych działań przez biznesy jest motywowane czymś więcej. Brytyjska liga piłki nożnej, podkreślając rolę czytania, odpowiada na swoją własną potrzebę, by publiczność nie postrzegała ich jako ludzi tylko od rozwoju fizycznego. Wielka firma developerska buduje swój pozytywny wizerunek w społecznościach lokalnych, gdzie inwestuje w ziemie. Ogromna firma kosmetyczna stworzyła kampanię, w której pokazuje czytające dziewczyny, jako wyraz zaangażowania w ich piękno wewnętrzne (a nie tylko zewnętrzne).

Podejmujemy współpracę z firmami, z których każda angażuje się na rzecz czytelnictwa w swoim zakresie, mając różne motywacje i sposoby działania, skierowane do różnych grup odbiorców. Jednocześnie podmioty te działają też ze sobą, wspólnie, jednomyślnie w ramach podpisanej strategii, inspirują się wzajemnie i uczą od siebie.  – opowiedział Jonathan Douglas, który jako przewodniczący National Literacy Trust odpowiedzialny jest zaangażowanie w rozwój czytelnictwa takich firm jak KPMG, McDonald’s czy nawet Premier League. Działaniom jego organizacji patronuje Królowa Kamila, która mocno angażuje się w działania upowszechniające czytanie.

Przetrwają najbardziej krytyczni

Konferencja Literacy for Democracy poruszyła jeszcze jeden kontekst związku czytania z biznesem, a mianowicie rozwój sztucznej inteligencji, w obliczu którego pojawia się coraz więcej pytań. Trening krytycznego myślenia w obecnych czasach jest niezbędny jako narzędzie budowania odporności mózgów i naszego bezpieczeństwa informacyjnego, a czytanie jest podstawowym czynnikiem koniecznym do ćwiczenia krytycznego myślenia. To szczególnie istotne w czasach dezinformacji i współpracy z AI. Tymczasem to wciąż niedoceniany i niedofinansowany obszar, który przecież buduje odporność społeczną.

Inwestycje w obywatela zaczynają się w okresie szkolnym, tymczasem wykres możliwości rozwojowych jest odwrotny – największe wsparcie potrzebne jest już w pierwszych latach od urodzenia – zaapelowała Maria Deskur, prowadząc panel poświęcony inwestowaniu w rozwój krytycznego myślenia obywateli.

W ciągu pierwszych trzech lat życia, dzieci, które staną się kiedyś dorosłymi obywatelami uczą się komunikacji w interakcji z dorosłymi. Inwestycja we wsparcie rozwoju na tym etapie jest kluczowa. – dodała prof. Ewa Haman. Skomentowała także zagrożenia związane z wszechobecnymi ekranami, także z korzystaniem z nich przez najmłodszych: Czytanie na ekranie i na papierze odbywa się zupełnie inaczej. W tym pierwszym przypadku skupienie jest w znacznej mierze utrudnione. Ta pozorna wielozadaniowość, którą dają urządzenia, sprawia że de facto tracimy zdolność koncentracji na jednej rzeczy, bo nie ćwiczymy koncentracji. – wyjaśniła.

Budując nasze myślenie krytyczne, analityczne i syntetyczne, dedukcyjne i indukcyjne, czytanie staje się naszym idealnym zabezpieczeniem przed manipulacją, przekonywała Maia Mazurkiewicz, prezeska Fundacji PZU: W dobie powszechnej dezinformacji, właśnie słowo „prawda” jest jednym z najczęściej używanych do polaryzacji. Powinniśmy, jako kraj i społeczeństwo, lepiej komunikować naukę ogólnie, w tym także potrzebę rozwoju czytelnictwa i kompetencji czytania. Należy wskazywać właśnie te konkretne korzyści, które dzisiaj się z nim wiążą – dodała.

Czytelnictwo to narzędzie demokracji i rozwoju gospodarki

40% rodziców marnuje szanse na wsparcie rozwoju mózgów ich dzieci na wczesnym etapie, co bardzo trudno potem wyrównać w edukacji. Kluczowe jest zatem przekonanie rodziców o słuszności takich działań. Dziś 75 milionów dorosłych w Europie nie potrafi czytać ze zrozumieniem, nie ma prawidłowo rozwiniętych umiejętności pisania i czytania. Dlatego potrzebne są programy promujące czytanie w firmach, aby angażować pracowników także w ich rodzinach – mówił dobitnie dr Joerg Maas. To właśnie te przesłanki posłużyły przy pisaniu wspomnianego podczas rozmowy Manifestu na temat Czytania z Lubljany (Lubljana Reading Manifesto), który łączy temat ściśle z kwestią demokratyczności społeczeństw.

Duża część populacji nie uczestniczy w życiu gospodarek i społeczności z powodu niewystarczających kompetencji czytelniczych – to ogromna strata, że nie dokładają swojego potencjału do naszego wspólnego rozwoju. Dzisiaj ważne jest przygotowywanie młodych ludzi do korzystania ze zmieniającej się technologii i świadomego używania możliwości, które daje. Wymaga to odpowiednich nakładów na system edukacji, ale także kształcenie nauczycieli, których kwalifikacje powinny na to pozwalać – powiedział Georg Haeusler, dyrektor Biura Komisarza Kultury wskazując na pomysły dyskutowane obecnie Komisji Europejskiej
w obszarze wspierania rezyliencji społeczeństw europejskich na dezinformację oraz budowania przyszłości, w której sztuczna inteligencja pomaga w rozwoju jednostek i społeczności. Na poziomie europejskim również mierzymy się z niedoszacowaniem wartości czytelnictwa dla rozwoju szerokich kompetencji w innych dziedzinach edukacji. – dodał.

Podczas rozmów kilkukrotnie pojawiała się także kwestia upowszechniania czytania
w odniesieniu do jakości czytanych treści i książek. Umiejętność czytania doprowadza do rozwoju krytycznego myślenia. Jak zgodzili się rozmówcy, te dwa aspekty są ze sobą jednak ściśle związane. Do świadomego wyboru lektur potrzebna jest w pierwszym kroku umiejętność czytania w ogóle, czyli stania się czytelnikiem. Jakość i powszechność powinny iść w parze. W tym kontekście należy wspierać inkluzywność kultury książki, unikać hierarchizowania. Czytanie to umiejętność, której posiadanie pozwala na krytyczne myślenie i ocenę treści – dodał Jonathan Douglas. Potrzebne jest promowania umiejętności czytania i pisania. Literacy not literature – chodzi tu o zdolność przyswajania i analizowania informacji. Czytanie opiera się na przetwarzaniu znaków, ale co istotniejsze – powinno umożliwiać zrozumienie przekazywanych przez nie treści – zaznaczył dr Joerg Maas.

Konferencja Literacy & Democracy zgromadziła szerokie grono odbiorców. W czterech panelach zorganizowanych przez Fundację Powszechnego Czytania wzięło udział kilkaset uczestników. Rozmowy były okazją do wymiany różnych doświadczeń z wielu sektorów – biznesu i dużych firm, instytucji państwowych, ale i organizacji pozarządowych. Eksperci mogli przedstawić spojrzenie naukowe, społeczne i prywatne. Inspirujące było także przedstawienie perspektywy polskiej na temat czytelnictwa w kontekście rozwoju biznesu, społeczeństwa i bezpieczeństwa, jak i szerszej – w skali europejskiej oraz w porównaniu z innymi krajami.  

Relacja ze spotkania w Goyki 3 Art Inkubator: https://youtu.be/5Db5BMIFhdg
Cała rozmowa dostępna na: https://youtu.be/pMiOsZpiAaA